We use cookies - they help us provide you with a better online experience.
By using our website you accept that we may store and access cookies on your device.

Jest ambitny i ma wielkie cele: Maxiuss

Rozmowa z Maxiuss (8590904), prezesem klubu Shepherd of Horses (1051933), który wygrał inauguracyjny Szafirowy Puchar Drugiej Szansy VIII Ligi - Puchar ligowy 2-go poziomu.



Pucharowe mini rozmówki (4)

1. Gratuluję! Oto Szafirowy Puchar Drugiej Szansy VIII Ligi, Puchar ligowy 2-go poziomu jest twoim pierwszym trofeum w Hattricku. Niesamowita sztuka! Wygrać puchar, zanim wygra się mistrzostwo ligi - to rzadkość. To musi być dla ciebie bardzo motywujące do dalszej gry? Chyba nie było o to łatwo?

Miło mi powitać wszystkich czytelników! Hmm, nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałem, ale prawdopodobnie mało komu to się udaję. Tak po prawdzie, ligi wcale wygrywać nie zamierzałem i na razie nie zamierzam. Postawiłem sobie bardzo ambitne cele na początku gry i staram się je konsekwentnie realizować. Puchar w zasadzie wygrałem przez przypadek.

Zdecydowanie jest to bardzo motywujący czynnik. Zwycięstwo zawsze daję pozytywną energie, a zwycięstwo w pucharze (gdzie składa się na niego kilkanaście meczy, 2-3 miesiące oczekiwania, nerwów, emocji) daje bez wątpienia mega pozytywnego kopa.

Czy było łatwo? Nigdy nie jest łatwo, jeśli trzeba wygrać 12 meczów z rzędu. Ja miałem to szczęście, że system w poprzednim sezonie oszczędził mnie w losowaniu rywali, a także w symulacji meczów (czego niestety nie mogę powiedzieć o tym sezonie, gdzie 3 mecze "wydrukował" w drugą stronę). Do 7. rundy nawet nie kalkulowałem w ewentualny triumf. To przyszło samo z siebie po jednej analizie rywali w turniejowej drabince. Stwierdziłem, że nie są dużo silniejsi. Postanowiłem wzmocnić skład i jakoś udało się wygrać.

2. Ale rok 2014 w historii twojej polskiej drużyny, to także zwycięstwo w Pucharze Częstochowy (1904132), o czym możemy przeczytać w ogłoszeniu klubowym z dnia 29-12-2014. Robisz się specjalistą od pucharów. Który puchar było trudniej zdobyć i dlaczego?

Hehe, w sumie jest to po części zasługa klubu LKS Bobowiska. Napędzony zwycięstwem w pucharze, w poprzednim sezonie, postanowiłem spróbować udowodnić, że ten triumf nie był przypadkiem. Do turnieju zostały zaproszone wybijające się klubu z poprzedniego sezonu, m.in. wspomniany LKS - triumfator pucharu Dożynkowego, KS Piaseczno, finalista Pucharu Szafirowego 7 ligi (za którym osobiście trzymałem kciuki do samego finału), a także dwaj rywale ligowi mający sobie coś do udowodnienia z poprzedniego sezonu. Dodatkowym smaczkiem był oczywiście start dawnego znajomego. Kluczowym momentem okazała się druga runda fazy grupowej, którą przegrałem dość sromotnie (do tej pory uważam, że silnik potraktował mnie zbyt ostro). Po takim laniu byłem żądny rewanżu. Zainwestowałem więc, swoje oszczędności w nowych zawodników i znowu drużyna zaczęła wygrywać. Kolejni rywale z obecnymi składami i średnimi ocenami meczowymi, nie za bardzo mieli możliwość nawiązania walki z moim zespołem. Udało mi się dotrzeć do finału. Niestety po drodze w półfinale odpadł zespół LKSu. Finał okazał się dość nieprzewidywalnym meczem i rozstrzygnął się dopiero w drugiej połowie. Mocno byłem zdziwiony takim przebiegiem symulacji, ale nic nie przebije tego, co czekało mnie w dwóch następnym meczach turniejowych (innego już turnieju).

Trudno jest powiedzieć, który puchar trudniej było wygrać. Generalnie uważam, że o wiele lepiej był obsadzony puchar Częstochowy, jednakże było tu zdecydowanie mniej meczów. Zostańmy jednak przy tym, że mecz meczowi nie jest równy i takie samo zdanie mam na temat pucharów. Jestem delikatnie rozczarowany obecną edycją pucharu, gdyż po wzmocnieniu składu i rotacją trenerami - miałem skład porównywalny z 5. ekipami, które moim zdaniem powalczą o triumf w tym sezonie. Niestety losowanie i pech w symulacji (być może gdybym wzmocnił pomoc skończyłoby się inaczej) uniemożliwił mi awans do następnych rund.

3. Jakie plany masz dalej odnośnie ekspansji twojego polskiego klubu w Hattricku? Co chcesz trenować? Jak? I jak długo?

Mam kilka priorytetów. Jestem ambitnym graczem i założyłem sobie wielkie cele. Czy uda mi się je zrealizować? Nie mam zielonego pojęcia, ale spróbować nie zaszkodzi. Przede wszystkim nigdy nie chciałbym spaść z ligi, nawet jeśli mógłbym dzięki temu zdobyć puchar ligowy, drugiej szansy itp. Jeśli chciałbym wygrywać puchary, zdecydowanie wolę zrobić to grając na danym szczeblu rozgrywek przez pewien okres i w momencie zrealizowania celów walczyć o awans. Kolejnym zadaniem, jakie sobie wyznaczyłem - jest objęcie lidera w tabeli wszech czasów w swojej dotychczasowej lidze. Jest to zadanie niezwykle trudne, gdyż trzeba zdobyć w sezonie jak najwięcej punktów i jednocześnie uniknąć awansu. Do tej pory udawało mi się to niemal bezbłędnie, zobaczymy jak będzie tym razem. Chciałbym również wypracować sobie jak najlepsze zaplecze finansowe na tym poziomie rozgrywek. Oczywiście w grę wchodzi pod sprzedaż ale jest jedna wada. Zbyt często przywiązuję się do zawodników i trudno jest mi ich potem sprzedawać... Co zamierzam trenować? Mam mętlik w głowie, nie mam kompletnie pojęcia, co tydzień męczą mnie inne myśli. Mam ułożonych z kilkadziesiąt planów treningowym, ale co chwila nasuwa mi się kolejny.

4. Jesteś diamentowym supporterem Hattricka. Nie żal ci pieniędzy na ten "diament"? Platynka przecież wystarczy, żeby posiadać drugi klub, prawda? Co w tym "diamencie" jest, co cię skłoniło do jego zakupu?

Zakupiłem ten pakiet z ciekawości. Po wypróbowaniu kilku z tych nowych możliwości, jakie ten pakiet umożliwia - uważam, że nie jest tego wart. W przeliczeniu rocznym 500 zł nie jest dla mnie kwotą na tyle uciążliwą, by się tym zadręczać. Miałem kaprys, do tego byłem ciekawy kilku opcji, więc zdecydowałem się je wypróbować. Dzięki temu też wyrobiłem sobie na ten temat swoją własną opinię.

5. Jesteś fanem Bayernu Monachium (naszego Roberta Lewandowskiego też?) jak można przeczytać w twoim profilu. To wlasnie ten fakt zadycdował, że wybrałes na drugi klub Niemcy, a nie jak większość supporterów Hattricka jakiś rzadki kraj, na przyklad jak ja Kenię?

Fanem Bayernu jestem od Mundialu w Korei i Japonii. Właśnie wtedy miałem po raz pierwszy większą styczność z piłką nożną. Moimi idolami z tamtego okresu było dwóch niewątpliwie charyzmatycznych piłkarzy: Oliver Kahn i Stefan Effenberg. Zaimponował mi również genialny Micheal Ballack, jednak sympatia do tego piłkarza minęła równocześnie z jego odejściem do londyńskiej Chelsea. Utożsamiłem się z Bayernem, regularnie oglądam ich mecze ligowe, na kilku byłem osobiście. Najbardziej utkwił mi mecz z sezonu 2006/07 w 1/8 Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt gdzie bramka padła już w 10 sekundzie meczu! Jeśli chodzi o sezon, najmilej będę wspominał oczywiście ten zakończony z potrójną koroną. Mam ogromną nadzieję, że jeszcze w tym sezonie Bayern dokona podobnych rzeczy. Robert Lewandowski? Nie, nie jestem jego wielkim fanem. W zasadzie nie było żadnego zawodnika od czasów Kahna do którego przywiązywałbym się szczególnie. Dużym uznaniem na pewno darzę Lahma, Schweinsteigera, Mullera i duet Robbery, jednakże nie jest to samo co było za czasów Tytana. Co do transferu Roberta, początkowo byłem sceptycznie nastawiony do tego transferu. Uważam, że Bayern zrobił ogromny błąd pozbywając się Mandzukica, jednakże Robert również jest genialnym piłkarzem. Każdy zawodnik ma swój własny indywidualny styl. Kiedyś marzeniem wielu osób było to, by rodak i to nie byle kto, ale taki z najwyższej półki - reprezentował barwy ukochanego klubu. W moim przypadku tak się też stało w tym sezonie i mam ogromną nadzieję, że Robert odegra w Bayernie o wiele większą rolę niż dotychczasowi napastnicy, którzy poza Gerdem Mullerem, nigdy nie mieli taryfy ulgowej i jeśli któryś się zawiesił choć na chwilę: był wymieniany na lepszy model. Jedynie, co nie podoba mi się w tym transferze, to tworzenie tej całej medialnej szopki wokół Lewandowskiego. Nie jest on oczywiście temu winien, ale jego nazwisko wywołuje dużo niechęci, co można zauważyć w komentarzach na przeróżnych portalach internetowych.

Czemu wybrałem Niemcy? Zakładając drugi klub, chciałem wybrać coś z małych krajów, by móc spokojnie handlować meczami sparingowymi w zamian za uzupełnienie flagowej kolekcji. Niestety w tamtym okresie wszystkie małe kraje były zajęte, a kraje średnie kompletnie mnie nie interesowały. Zdecydowałem się zatem otworzyć klub w Niemczech - tak jak już się domyśliłeś, - wpływ na to miał Bayern.

6. Ile masz lat, czym się zajmujesz w życiu realnym, jak ma na imię twoja dziewczyna?

W kwietniu skończę 22 lata. Na codzień pomagam ojcu w prowadzeniu kilku działalności gospodarczych. W weekendy studiuje zaocznie w rodzinnym mieście. Obecnie jestem singlem, mam masę znajomych, w tym biskich koleżanek. Nigdy nie byłem dłużej w bliskich relacjach. Było kilka związków, ale przelotnie.

7. Co nam powiesz na temat filmu i książki? Jakie są godne polecenia i dlaczego?

Jestem zapalonym fanem filmów akcji z udziałem Steven Seagala, Arnolda Schwarzenegera i wielu innych. Chętnie oglądam także komedie, a dużą frajdę sprawiają mi również filmy i niektóre seriale polskiej produkcji, m.in. filmy Stanisława Bareji czy Juliusza Machulskiego. Książki czytam zdecydowanie rzadziej. Najbardziej przypadają mi fabuły detektywistyczno - zagadkowe oraz o tematyce science fiction.

Zdecydowanie mogę polecić powieści Dana Browna "Cyfrowa twierdza", "Anioły i demony", "Kod Leonarda da Vinci", godne uwagi są także powieści Tolkiena takie jak "Hobbit", czy też "Władcy Pierścieni" a dla młodszych czytelników cały tom powieści J.K.Rowling "Harry Potter".

Oczywiście poza aktorami, których wymieniłem (filmy z ich udziałem gorąco polecam) dla każdego fana filmu jest obejrzenie takich filmów jak: "Dawno temu w Ameryce", "Chłopcy z ferajny", "Kasyno", "Ojciec Chrzestny". Z polskich filmów (poza wymienionymi wcześniej) najbardziej zapadły mi w pamięci "Sztos", "Kariera Nikodema Dyzmy", "Chłopaki nie płaczą". Jest tego cała masa prawdopodobnie, nie starczyłoby mi miejsca na jednej stronie forum na wymienianie samych tytułów.

8. Jesteś pasjonatem kraju z którego pochodzą legendarni ninja i samuraje. Co jest takiego fascynującego w Japonii, że cię tak wciągnęła?

Bogata historia i tradycja. Japońska architektura oparta w głównej mierze na asymetrii. Styl tradycyjnych strojów (zauważalny podczas filmów z Jamesem Bondem). Japońskie ścigacze, a także ich starsi przodkowie, weterani klasy motoryzacyjnej. Również Japońskie ogrody utkwiły mi w pamięci. Przez wielu uważane za najpiękniejsze ogrody na świecie. Japończycy słyną z wielkiego zamiłowania do przyrody. Wschodnioazjatycki styl walk: Karate, Ninjutsu, Sumo. Dość ciekawa jest także kultura japońskim dam do towarzystwa "gejszy", które całkowicie różnią się od tych europejskich, m.in. w kulturze zachowania, wychowania, stylu ubioru i wielu wielu innych...

9. Jakie miejsce na ziemi chciałbyś odwiedzić/zobaczyć i co w tym czasie by się działo z Hattrickiem, jak nie byłoby tam internetu?

Nie byłem nigdy w Stanach Zjednoczonych. Chętnie zobaczyłbym, jak to wszystko funkcjonuje, jak wygląda świat za oceanem, jak toczy się życie szarych mieszkańców supermocarstwa po drugiej stronie globu.

Żyjemy w czasach rozwiniętej globalizacji i innowacyjność technologiczna jest stawiana na pierwszym miejscu. Internet jest teraz praktycznie wszędzie. Co by się stało gdyby jednak było inaczej? Nie wiem, nie mam zielonego pojęcia. Prawdopodobnie odciąłbym się na jakiś okres czasu od internetu i Hattricka. Nie uważam, jednak bym musiał się zamartwiać. Na HT w celu podtrzymania treningu wypada się logować raz na tydzień. Oczywiście mam ustawiony skład domyślny w razie nieoczekiwanych sytuacji, ale z reguły takie się nie przytrafiają.



Podobał ci się artykuł? Nie zapomnij, aby go polubić na końcu strony. Możesz też dołączyć do nas, do dyskusji na forum Polska:(16723014.1). Dziękujemy za poświęcenie dla nas czasu.


2015-01-26 17:03:36, 694 views

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=18626]

 
Server 071