We use cookies - they help us provide you with a better online experience.
By using our website you accept that we may store and access cookies on your device.

W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem!

Zapraszam na rozmowę z Prezesem Jordaens-UoH (9438494), wiernym kibicem Kadr!

"KLIKA PYTA" - czyli wywiad specjalny!#21

1. Witaj, przedstaw się nam szerzej, co porabiasz zawodowo, ile to już wiosen masz za sobą?

O wieku mówić nie powinienem, bo zapewne dla wielu grających 57 lat kojarzy się z kapciami, pilotem do telewizora i śliniakiem przy jedzeniu kaszki, a ostatnie dwie komórki mózgowe nijak nie udźwigną złożoności HT.
Z wykształcenia jestem filmoznawcą, czyli w nomenklaturze Ferdka Kiepskiego "W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem". Wiele lat temu pracowałem zresztą w filmie i zapewne rezygnacja z tej pracy była jednym z moich wielu błędów zawodowych i życiowych.
Choć mieszkam w Łodzi, to ostatnio pracowałem w Warszawie jako dyrektor administracyjny + HR w firmie handlowej sprowadzającej towary non-food z Chin do Biedronek. Niestety właściciel firmę zlikwidował, a jej działalność przejęli Chińczycy, z którymi dałem radę współdziałać tylko miesiąc.
Obecnie nie pracuję, co jest dla mnie olbrzymim problemem, ale w wieku 57 lat o pracę jest bardzo ciężko.

2. Dlaczego HT i jak to się zaczęło?

Zawsze byłem fanatykiem różnistych gier komputerowych. Kwestią czasu było więc to, kiedy wpadnę na HT. Czyli był to zupełny przypadek - niczym Juliusz Cezar, przybyłem, zobaczyłem...i zostałem (śmiech).

3. Wiem że w rodzinie nie tylko ty masz fiksa na punkcie HT? To twoja sprawka?

Fiks to raczej niewłaściwe określenie - nie poświęcam HT tyle czasu, ile zapewne powinienem. Ale fakt faktem, że lubię ją bardzo. Namówiłem syna, by też założył klub. Młody człowiek posłuchał ojca, w zamian za co otrzymuje systematycznie mniej lub bardziej rozsądne rady. Niestety nie udało mi się przekonać do HT żony i psa... pracuję nad tym cały czas.

4. Co w takim razie w tej grze Cię najbardziej fascynuje?

Generalnie „od zawsze” jestem pasjonatem gier turowych rpg i strategii. Z daleka natomiast omijałem wszelkie rts-y, gdzie decydującą umiejętnością była zręczność małpy, a nie myślenie (choćby śladowe). Przez ostatnie lata coraz częściej korzystałem z gier online, od których jednak odstręcza mnie możliwość kupowania jeśli nawet nie wygranej, to znaczącej przewagi nad resztą graczy – mam np. znajomego, który w każdej z gier online, w którą grał, kupował za realne pieniądze praktycznie wszystko, co było można.
Już jest więc jasne, po tym przydługim wstępie, co mnie „zassało” do Hattricka. Wszyscy mają tu równe szanse na wygrywanie, realne pieniądze mają śladowe znaczenie, jest czas na zastanowienie i planowanie. Bezcenną zaletą HT jest też to, że wielu z nas odkrywa nieznaną sobie wcześniej zaletę – cierpliwość i samozaparcie. Ostatecznie, czekanie kilka lat na upragnione wyniki, uczy cierpliwości i pokory.
Bezcenną zaletą HT jest także możliwość wirtualnego poznania wielu wspaniałych osób. A poza tym, już tak na koniec, chyba każdy z nas w jakimś stopniu lubi piłkę nożną, a HT jest wcale niemałą jej namiastką.

5. Kibicujesz U-20 oraz NT, czy poza tym wspierasz jakoś nasze reprezentacje?

Oczywiście, że obu kadrom kibicuję (jak i kadrom zagranicznym, gdzie udzielają się moi znajomi). Sam nigdy reprezentanta nie wychowałem, ale zapewne wynika to z faktu, iż postawiłem na sukcesy klubowe, zaś trzon zespołu stanowią zawodnicy kupieni w młodym wieku, dla których preferowany przez mnie trening nijak nie da się pogodzić z wymaganiami kadry. Kiedyś, co prawda, jeden z moich obrońców, pukał do U20, ale oczywiście odpowiednią formę Szwedzi podarowali mu równo ze skończeniem 20 lat.
Wiem, jak trudne i pełne wyrzeczeń jest wytrenowanie reprezentanta. Boli zwłaszcza sytuacja, gdy trenujemy takiego delikwenta zgodnie z zasadami sztuki, a dwa czynniki, na które praktycznie nie mamy wpływu – kontuzja, czy brak formy, zniweczą cały trud kilku sezonów.
Jednej rzeczy, na obecną chwilę, jestem pewien. Nie mam zamiaru nigdy startować w jakimkolwiek wyścigu na trenera kadry, ani nie chcę uczestniczyć w pracach około kadrowych. Dotyczy to szczególnie Polski, gdzie z dużym, bardzo dużym niesmakiem obserwuję to, co dzieje się wokół naszych kadr. Liczbę rozmaitych troli i hejterów, których jedynym celem jest malkontenctwo, narzekanie, obrażanie i popisywanie się wiedzą po fakcie, porównać można z ilością pcheł skaczących po jakimś wiejskim psie. Jest to chyba jakaś generalna ułomność Polaków – mądrzenie się w każdej dziedzinie, wszechwiedza, a zwłaszcza radość z czyjejś, przejściowej choćby, porażki. Dotyczy to oczywiście nie tylko HT – wystarczy poczytać fora tyczące jakichkolwiek wydarzeń sportowych, politycznych, itp.
Z drugiej strony często z niesmakiem czytam wypowiedzi ludzi bezpośrednio z kadrami związanych – to, że zostali trenerami kadry, nie upoważnia ich do traktowania z góry reszty graczy. Bycie trenerem kadry w HT często nie jest tożsame z jakąś nadludzką wiedzą na temat tej gry, a wynika jedynie z dużej liczby znajomych…
Nie podoba mi się także traktowanie ludzi, którzy cały swój czas poświęcają kadrom i wykonują gigantyczną dla nich pracę, a z jakichś, często dziwnych i prywatnych „widzimisię” są od tej pracy odsuwani.
Reasumując – jako, że nie podoba mi się postawa ludzi po obu stronach barykady, lubię spokój i nie toleruję bezsensownego krytykanctwa, będę zawsze tylko biernym kibicem obu naszych reprezentacji.

6. Jakie więc są Twoje plany klubowe, jaki masz pomysł na dalsza grę?

Plany klubowe są takie, jak kilku czy kilkunastu tysięcy klubów w Polsce – awans do Ekstraklasy. Mam jeszcze relatywnie młodą drużynę (jak na wysoką ligę), ale czas powoli się kurczy i chciałbym jak najszybciej awansować do I ligi. Jak najszybciej, czyli w nadchodzącym sezonie, ale co z tego wyjdzie, to wie chyba tylko HT-bug.
Pomysł na dalszą grę jest kontynuacją planu powstałego na starcie budowy drużyny. Kosztem (co bardzo odczuwam) zarobkowego treningu, systematycznie, mozolnie i w pocie czoła buduję drużynę multiskilową. Nie mam w niej wielkich gwiazd, rzadko kiedy mój zawodnik gości w „Drużynie tygodnia”, jednakże wspomniana multiskilowość + maksymalny bonus za lojalność dają sympatyczne efekty. Obecnie trenuję głównie rozgrywanie, KP i dośrodkowania, czasem SF.
Ujemną stroną tego sposobu budowy drużyny jest permanentny brak wolnych slotów treningowych i oglądanie dna kasy klubowej. Drugą wadą jest, a raczej będzie, konieczność wyprzedaży składu i zaczęcia zabawy praktycznie od nowa, bo nijak nie widzę na dzisiejszy dzień możliwości „łagodnej” wymiany składu. Stąd też na początku wspominałem o kurczącym się czasie – awans do I ligi ze średnią wieku zawodników oscylującą wokół 30 lat jest nie najciekawszym pomysłem.

7. Ile dajesz sobie na to czasu?

W zasadzie po części już na to odpowiedziałem. Im mniej, tym lepiej (śmiech).
Bodajże od V ligi udaje mi się realizacja założenia – pierwszy sezon w wyższej lidze, to obrona przed barażami (czyli minimum 4 miejsce), drugi sezon – to awans. Nie chciałbym psuć tej passy, czyli powinienem w tym sezonie awansować. Niestety, znam siedmiu Prezesów, którzy chcą mi w spełnieniu tego planu przeszkodzić.

8. Dziś startują wybory na selekcjonera dorosłej kadry, jakie zalety musi mieć dla ciebie kandydat? A czego nie tolerujesz?

Pomijam oczywiste oczywistości, czyli znaczną powyżej średniej znajomość niuansów HT. Jedną z największych zalet tej gry, jest jej bogactwo w szczegóły, a także mnogość rozwiązań, które można stosować tak w opcji długofalowej, jak i w bieżącej analizie taktyki meczowej.
Bycie selekcjonerem, zwłaszcza w Polsce, o czym już wcześniej wspominałem, ma trochę z atrakcji, jakie ma saper rozbrajający bombę w szalecie. Jak się uda, wszyscy są szczęśliwi, jak nie - widać tylko bryzgające zewsząd g....
Niestety, obaj ci dżentelmeni nie mają możliwości skorzystania z opcji save and load...
Selekcjoner w HT, musi więc, poza duża wiedzą, posiadać jeszcze większą odporność na krytykanctwo (nie należy mylić go z krytyką, która może mieć swoje zalety) i często powtarzać sobie powiedzenie "Psy szczekają, a karawana jedzie dalej".
Ale żeby nie było tak różowo, to często sam selekcjoner swoją postawą zraża do siebie wszystkich dookoła. I tylko chór klakierów bezrefleksyjnie bije brawo... Zdarzało mi się niejednokrotnie czytać posty owych selekcjonerów, w których potrafili szydzić, ośmieszać lub dyskredytować czyjeś komentarze, rady czy opinie, jeśli oczywiście nie były zgodne z jedyną słuszną linią grupy u władzy.
I tego właśnie nie toleruję.

9. Pozostaje więc życzyć sobie nawzajem więcej tolerancji na forum.
Dziękuje za rozmowę.


Również dziękuję i pozdrawiam wszystkich uzależnionych, oczarowanych, bądź opętanych przez HT.

Piątkowy wieczór to spotkania :
- eliminacji do Mistrzostw Świata U-20: Szewcja - Polska (508865428),
- sparing NT : Polska - Nikaragua (513138997).
Zapraszamy i do boju Biało Czerwoni!



Spis całego cyklu pt. Klika Pyta - czyli wywiad specjalny! - znajdziecie tu:(16723014.39).

Podobał ci się artykuł? Nie zapomnij, aby go polubić na końcu strony. Możesz też dołączyć do nas, do dyskusji na forum Polska:(16723014.1). Dziękujemy za poświęcenie dla nas czasu.

2015-03-13 13:06:42, 1053 views

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=18750]

 
Server 071