We use cookies - they help us provide you with a better online experience.
By using our website you accept that we may store and access cookies on your device.

MPHT - 20.06.2015 Lubenia - zapowiedź (1/3)

Wraz z końcem wakacji 2014 roku, po jedenastej edycji MPHT w Siedlcach, w duszach społeczności Hattricka zapanowała niepewność spowodowana brakiem odpowiedzi: gdzie ta ferajna spotka się za rok. Od jakiegoś czasu ogrom pracy organizacyjnej mistrzostw - odstrasza ewentualnych gospodarzy. Jednakże chęć corocznego spotkania się jest o wiele silniejsza niż myśleliśmy.
Wkrótce do Zurichu wpłynęły dwie oferty. Obie spod rzeszowskich miejscowości Lubenia oraz Straszydle. Ta pierwsza bardziej rzeczowa poparta odpowiednim przelewem do Trynidadu oraz zapewnieniem odpowiedniej dystrybucji biletów przez pana Kazia Grenia. Druga oferta "odstraszyła" głosujących, zatem jednogłośnie orzeczono, że MPHT 2015 odbędą się w miejscowości Lubenia.
Termin 20 czerwca 2015 roku uroczo wpasował się w przedurlopowy gorący okres, lecz mamy zapewnienia, że tradycyjny deszcz się pojawi.
Za organizację odpowiada tajemnicze Podkarpackie Stowarzyszenie Promocji Sportu HT w osobach jacynt_LP (9483937), Mirwir_LP (9156562), Brodal-UoH(12570154), pietrov_89_LP (1932797), chyba_ty(12902745) oraz grafik cybadrian (11901424).
Aby nie chylić czoła w podzięce przed zachodem słońca ich zasługi docenimy po Mistrzostwach Polski Hattricka.

Brygada szybko zabrała się do pracy, nie pomijając żadnego szczegółu udanej imprezy. Szybko zapewniono odpowiedni obiekt, noclegownię, grilla, fachową stronę internetową oraz co najistotniejsze: miejscówkę na bifor i after.
Zadbano również ze szczegółami o stosowne regulaminy, mapki dojazdu, koszulki oraz identyfikatory. Lista tradycyjnych zabaw będzie wciąż kontynuowana i tylko do prasy przeciekły "planowane" wyniki spotkań, czym z pewnością zajmie się jeden z prawników. Afera ta jednak nie będzie miała wpływu na wzorowo przeprowadzone zawody przez rzeszowskich sędziów, o których namiary już dziś starają się kierownicy wszystkich ekip.
I tu dochodzimy do chyba głównego punktu imprezy, jakim jest Turniej piłkarski połączony z degustacją napoi wzmacniających. Musimy przyznać, że mimo wypełnienia "Maratonu" rezerwacjami: zebranie 16 zespołów było nie lada wyczynem. Ostatecznie i to zadanie zostało spełnione, a format rozgrywek rodem z siatkówki czy handballu, mnie osobiście bardzo przypadł do gustu. Dużo grania, dużo zabawy, piękne puchary i wspaniała uroczystość losowania grup. Kolejną innowacją było rozstawienie pierwszej czwórki z poprzednich MPHT, co również uważam za trafny wybór.

(https://www.youtube.com/watch?v=8gjmQ5MgRRc&feature=youtu.be)

Sierotka Mariola dała sobie radę wyśmienicie, a w ślady popularności wyrusza po raz kolejny 3comma3 (3107174) ze swoim oficjalnym songiem mistrzostw:
(http://w872.wrzuta.pl/audio/84azCF4y08i/3comma3_maanam_-_mpht_w_lubeni) Czym zaskarbił już sobie ochy i achy żon uczestników:)

Przed nami zapowiada się bardzo atrakcyjny i nieodgadniony turniej. Faworytami zdają się być ponownie zacni półfinaliści z Siedlec, ale jak powiada Jacynt: tytuł czarnego konia otwarty jest dla wszystkich drużyn.

Gdynia 2010 - Lnisno HT
Wrocław 2011- HT Wrocław
Toruń 2012 Bractwo Pomorza i Kujaw
Poznań 2013 -HT Karczew
Siedlce 2014 -RW Łódź
Lubenia 2015 ????
Czy tytuł zostanie obroniony ?


Wszyscy zainteresowani znają już terminarze i składy grup.Zatem na tydzień przed pierwszym sobotnim gwizdkiem oddajmy miejsce na kilka zdań kapitanom, opiekunom czy kierownikom ekip:

Zapraszam do lektury:



Grupa A

HT Lnisno-mariuszpas (6413489)

Macie jeszcze miejsca na statuetki ? Mistrzostwo i brak rachuby u mnie ile to już finałów? Skąd macie nadal werwę?

Miejsce dodatkowe zawsze się znajdzie (śmiech). Akurat to nie jest problem. A tak już poważnie, to tych finałów było 5. Dwukrotnie przegrany z Karczewem (Olsztyn 2009 i Poznań 2013), a także z BPiK (Toruń 2012) oraz ostatnio w Siedlcach z Łodzią. Ten jeden jedyny wygrany w Gdyni w 2010 z Mistrzami. Dodać można jeszcze udany wypad na Słowację w 2011. Na polskich MPHT nigdy nie wygraliśmy na trawie, po każdym finale ludzie podchodzili i mówili, że za rok będzie w końcu wygrana. Można by powiedzieć, że stąd ta werwa, by jeździć jeszcze na turnieje..., ale to nie prawda. Większość z nas żyje tym Hattrickiem na co dzień. MPHT to święto samo w sobie, to tak jak Mundial dla kibica... coś na co się czeka cały rok. Turniej turniejem, ale ile zwiedziliśmy ciekawych miejsc, ile poznaliśmy ludzi dzięki temu - to wszystko sprawia, że wciąż jest to dla nas fajna przygoda.

W ostatnich dwóch turniejach po finałowych potyczkach z Karczewem i Łodzią, schodziliście niestety pokonani, czy tym razem jesteście zdeterminowani na zwycięstwo? Czy jest zespół, którego się obawiacie?

Wcześniej 2-3 lata temu może faktycznie jakaś napinka jeszcze była...Teraz traktujemy to wyłącznie tylko jako zabawę i miło chcemy spędzić czas. Nie ma mowy o wielkiej determinacji. Finał rok temu, patrząc po wynikach w fazie pucharowej 2:0, 1:0; 0:0 (karne), to wszytko było na styku, równie dobrze mogliśmy odpaść już w 1/8 finału. Ja osobiście zaliczyłem debiut na bramce (złamana ręka Robsia), co pokazuje że na siłę nie szukaliśmy bramkarza czy innych wzmocnień. Gramy zawsze tym samym składem, który jakby nie patrzeć jest już mocno podstarzały.

Trenujecie wspólnie przed Lubenią?

Tutaj pewnie większość z Was zaskoczę, ale to nie jest tak, że my razem gramy po klubach czy trenujemy wspólnie przed MPHT. Część osób piłkę kopie już tylko od większego święta... jakim jest oczywiście również turniej Hattricka:) Takie czasy, że nawet ciężko byłoby nam się zebrać. Hattrick w głównej mierze pozwala trzymać nam kontakt (przede wszystkim liga juniorów) i to jest takie nasze oderwanie się od szarej rzeczywistości.


HTMF-edonista(3150163)

Ten parowóz ciągle jedzie! Nie straciliście gola w fazie grupowej w Siedlcach, czy w obecnej trudnej grupie może być podobnie?

Zdecydowanie! W tym roku w Siedlcach, na bank nie stracimy gola nie tylko w fazie grupowej ale i w finałowej! Obiecujemy

Mam wrażenie, że dość skromny skład ? Czy istnieje ryzyko jeszcze wykruszenia?

Właśnie przed twoim mailem odebrałem info, że jeden z zawodników na 99% nie gra... Może któryś z kibiców, którzy jadą się zdecyduje, ale koniecznie za pomocą waszych łam proszę o wsparcie osobowe dla nas :)

Jakie cele ma obecny turniej? Przeboleliście te karne z Lnisnem ?
A nie wiem, nieobecny ciałem byłem, ale temat ciągle się przewija:)


HT Tarnów-Krulik (3054506)

Nazwa Tarnowa już pojawiała się na MPHT w Toruniu, ale twój największy sukces wydarzył się we Wrocławiu. Jak to teraz wspominasz?

W Toruniu akurat byłem nieobecny, teraz to będą bodaj moje czwarte mistrzostwa HT. Imprezę we Wrocławiu wspominam bardzo dobrze, zwłaszcza mój skok przez krzaki, po wygranym finale, poziom sportowy i organizacyjny był bardzo wysoki, ja z każdym wypitym piwem byłem coraz mniej pewny że uda nam się wygrać, ale dokonaliśmy tego!

Na co stać ten nowy twór ? Jakie widzisz szanse podczas turnieju. Mamy ciężką grupę, przed sobą Lnisno, HTMF oraz później Łódź, na co Tarnów liczy?

Tego nie wie nikt, ale plan na grupę mam taki, Lnisno nosem wciągniemy, HTMF rozdepczemy, a Łódź zatopimy...

Jak z Twojej perspektywy zapowiada się ten turniej prawie u siebie?

Szkoda że tak blisko, lubię dalekie wyjazdy, super że będzie trochę atrakcji jak poker czy piłkarzyki, o piwie nie wspomnę przez dobre wychowanie. Organizatorzy robią kawał dobrej roboty i chwała im za to, do zobaczenia w Lubeni :)


Krata Piwa - P_R_E_Z_E_S (12074070)

Krata Piwa to kontynuacje IC Team z Siedlec? Dlaczego zatem zmiana nazwy?

IC Team było spontaniczną nazwą, stworzoną na szybko, bez większego zastanowienia. Wszyscy pracowaliśmy w jednej firmie i dlatego nazwa nasuwała się sama. Jednak w trakcie ubiegłorocznych MPHT, jedna rzecz towarzyszyła nam na boisku od samego początku: krata piwa, stąd nowa, lepsza nazwa. Zmiana, nie dotyczy tylko i wyłącznie nazwy drużyny, po Siedlcach zmieniło się również nastawienie zespołu. Teraz, walczymy do końca..., do ostatniej kropli piwa!

Czy oprócz święta w Baboszewie zapowiada się podczas zawodów kołyska dla kapitana?

Ha ha, święto na pewno będzie, co do kołyski to już pozostaje w geście kolegów z drużyny.

W poprzednich mistrzostwach nie straciliście w grupie nawet bramki, zwycięzca grupy niestety przegrywa w 1/8 z Cieszynem, czy wnioski wyciągnięte? Jakie zamiary na nadchodzący turniej gdy w grupie mocne Lnisno, HTMF i Tarnów, a w kolejnej fazie czeka zapewne poprzedni mistrz.

W poprzednim roku, wykończyły nas długie przerwy między meczami, obiad jak również krata piwa. W tym roku przerwy są do przyjęcia, a krata piwa tym razem gra po naszej stronie, także najgroźniejszy przeciwnik wyeliminowany.

Co do grupy, my nie boimy się nikogo, jedziemy po puchar i ten cel będziemy konsekwentnie realizować. A tak na poważnie, to wiadomo, że damy z siebie wszystko, walcząc o jak najwyższą lokatę, lecz najważniejsza dla nas jest dobra zabawa. A wygraną, jest już sam wyjazd na MPHT.

Pańska ocena składu, możliwości zespołu oraz ewentualne ubytki na imprezie?

W tym roku dołączyło do naszego zespołu trzech nowych zawodników, na pewno są wzmocnieniem naszego składu, który i tak prezentował się według mnie naprawdę dobrze. O możliwościach mógłbym mówić bez końca, co najlepiej widać było na treningach naszej drużyny, zarówno tych piłkarskich jak i wydolnościowych. Tak więc drżyjcie przeciwnicy, "Kraty Piwa" nikt nie pokona

CDN.


Podobał ci się artykuł? Nie zapomnij, aby go polubić na końcu strony. Możesz też dołączyć do nas, do dyskusji na forum Polska:(16723014.1). Dziękujemy za poświęcenie dla nas czasu.

2015-06-13 06:24:06, 982 views

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=19021]

 
Server 071