We use cookies - they help us provide you with a better online experience.
By using our website you accept that we may store and access cookies on your device.

...to był bardzo mądry pomysł - uważa Piter2006 z tatą

Rozmowa z Piter2006 (12828052), prezesem klubu Śląsk Sobótka (1307238) z którym zdobył Szmaragdowy Puchar Drugiej Szansy VII Ligi - Puchar ligowy 2-go poziomu.

Co było bardzo mądrym pomysłem? O tym dowiecie się z naszego artykułu! W imieniu 9-letniego Piotrusia, prowadzącego oficjalnie klub, odpowiada jego 40-letni tata.



Pucharowe mini rozmówki (31)

1. Szmaragdowy Puchar Drugiej Szansy VII Ligi od 17. czerwca br. należy do klubu Śląsk Sobótka. Gratuluję. Jest radość z uzyskania tego pucharu?

Tak, czujemy wielką radość z uzyskanego pucharu. Wcześniej zdobyliśmy mistrza IX ligi - zdążyliśmy przed jej rozwiązaniem, oraz VIII, ale w obu tych ligach było sporo botów, rzadko logujących się graczy i tylko kilka meczy niosło ze sobą prawdziwe emocje. Tymczasem w Pucharze Szmaragdowym każdy mecz - to było wydarzenie i prawdziwa radość z wygranej. Największą frajdę sprawiły oczywiście ostatnie mecze – no i zakończony pomyślnie finał!

2. Co możecie powiedzieć o tych dodatkowych pucharach do wygrania poza głównym Pucharem Polski? Był to dobry pomysł z ich wprowadzeniem?

Tak, bez dwóch zdań, to był bardzo mądry pomysł. Sądzę, że się sprawdził przede wszystkim w najniższych ligach, gdzie - jak wspominałem - często sama liga bywa nudnawa i brakuje dreszczyku emocji. Dzięki tym dodatkowym pucharom zaś jest dużo więcej przyjemności z gry w Hattricka, pomysł się sprawdził, oby więcej tak trafionych rozwiązań.

3. Na klubowej półce widzimy puchary za mistrzostwo lig VIII i IX. Ktoś ci pomaga, czy sam ogarnąłeś Hattricka?

Zacząłem grać w Hattricka jakieś 9-10 lat temu, kiedy był jeszcze na fali wschodzącej. Grałem jakieś 3-4 sezony. Wtedy właśnie narodził się mój syn. Przy jego narodzinach były kłopoty i będąc na sali porodowej ślubowałem Bogu, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, przestanę w ogóle grać na komputerze (może nie byłem wówczas jakimś nałogowcem, ale sporo czasu spędzałem głównie przy strategiach, które było nie było – są czasochłonne). Ślubowałem więc, kłopoty zaraz się skończyły, synek (Piotr) się urodził, a ja dotrzymałem słowa i przestałem grać ….
Piotr oczywiście, tak jak tata, interesuje się piłką nożną. Na komputerze też trochę gra, ale staram się pilnować, by komputer nie stał się dla niego najważniejszy – lepiej pograć w piłkę na dworze albo zagrać w dobrą grę planszową (ostatnio "giercujemy" w Bitwę Pięciu Armii – polecamy). Wspomniałem mu więc o Hattricku i pozwoliłem mu grać. Plusem Hattricka bowiem i to wielkim jest to, że nie angażuje zbyt mocno, można się zalogować 2-3 razy w tygodniu na kwadrans i spokojnie da się wszystkiego przypilnować – bez marnowania czasu ślęczeniem nad komputerem.
Oczywiście, szczególnie na początku Piotr nie za bardzo wiedział, o co chodzi w grze, więc tata mu prowadził większość rzeczy, teraz to on przejmuje coraz więcej, ale prawdę mówiąc frajdę mamy obaj (dlatego na początku pisałem o radości z Pucharu w liczbie mnogiej).

4. Jakie macie plany w HT? Co trenujesz? Jak długo? Jak zamierzasz zbudować drużynę marzeń, która zagrozi najlepszym prezesom na polskiej arenie Hattricka?

Na razie kończymy trening obrońców - trwał około 3 sezony, będziemy zaczynać bramkarzy (obronę nieźle im podciągnęliśmy), potem pomyślimy o napastnikach. Sądzę, że to wystarczy na VI. ligę i na utrzymanie się w niej (myślę, że bez większych kłopotów jeszcze w tym sezonie awansujemy). Co potem – ciężko powiedzieć, w wyższych ligach drużyny są bardziej klasowe i już nie będzie tak łatwo się poprawiać. Wydaje się, że kluczem do sukcesów jest jednak trening głównie wychowanków dla swoich potrzeb, a innych zawodników tylko dla odsprzedaży i zysku. Nie sięgamy jednak tak daleko. Na razie chcemy awansować do VI Ligi i jak najdalej zajść w Pucharze Ligi …..

5. Co cię w Hattricku wciąga, co lubisz w tej grze, a co cię denerwuje i odpycha, patrzącego z perspektywy taty?

Bez dwóch zdań – w Hattricku brakuje wizualizacji meczy. Niech to będzie wizualizacja słabiutka graficznie, siermiężna, niech dotyczy tylko części akcji – ale niech będzie. Frajda z oglądania meczu wzrośnie wielokrotnie, a i spadki ilości graczy się skończą. Tylko niech Szwedzi nie wpadną na to, że wizualizacja byłaby tylko dla supporterów (śmiech).

6. Śląsk Sobótka - skąd pomysł na nazwę twojego klubu? Jesteście z Sobotki? Gdzie to jest i co to za miejscowość. Opowiedz nam o niej, proszę...

Drużyna, którą prowadziłem, kiedy zaczynałem te 9-10 lat temu nazywała się Pogoń Lwów. Teraz, kiedy zaczynałem z synem - ta nazwa była już zajęta. Szukaliśmy więc czegoś innego. A że mieszkamy w Sobótce – to małe miasteczko koło Wrocławia, u stóp góry Ślęża – to musiała być Sobótka. A Śląsk to oczywiście od Śląska Wrocław – wielkimi fanami nie jesteśmy, ale czasem jeździmy na jego mecze – było nie było to Mistrz Polski sprzed 3 czy 4 sezonów. Stanęło więc na Śląsku Sobótka – ale główna zasługa w znalezieniu tej nazwy leży po stronie Piotra.

7. Kim jesteście po drugiej stronie - w realu?

Ja mam już prawie czterdziechę na karku i jestem prawnikiem, mój syn ma 9 lat, chodzi do trzeciej klasy, ma też mamę - a moją żonę i trzy siostry - a moje córki. I całe szczęście, że jest nas dwóch facetów, bo przewagę ilościową mają nasze kobietki i czasem ciężko zdzierżyć ten babiniec w domu (śmiech).

8. Co chcielibyście od siebie przekazać użytkownikom Hattricka, korzystając z możliwości, na koniec naszej rozmowy?

Życzę nam wszystkim Mistrza Świata dla polskiej reprezentacji – najlepiej w realu, ale jak się nie da, to przynajmniej w Hattricku!
A na pytanie do Piotra, co chce dodać od siebie odpowiada: „no nie wiem …”


Podobał ci się artykuł? Nie zapomnij, aby go polubić na końcu strony. Możesz też dołączyć do nas, do dyskusji na forum Polska:(16723014.1). Dziękujemy za poświęcenie dla nas czasu.

2015-09-27 19:50:32, 779 views

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=19223]

 
Server 070