O projekcie HT-Arena i budowaniu własnej osobowości w grze

Nie jest tajemnicą, że portal HT-Arena powoli znika ze świata Hattricka. Nie jest też niczym nowym fakt, że rola tego projektu w ramach CHPP zrzuciła na właścicieli klubów wiele wyzwań i odpowiedzialności. Najważniejsza okazała się wytrwałość, której najbardziej brakowało i praktycznie to był główny powód tak wysokiej "śmiertelności" podstron tworzonych dla drużyn.

Liczba stron w HT-Arena była, jak zauważyłem już dziesięć lat temu, zawsze niewielkim ułamkiem całkowitej liczby graczy. W tej chwili wszystkich stron dla klubów w HT-Arena dla klubów pozostało w liczbie nieco ponad stu. Biorąc pod uwagę współczesną rolę Hattricka w świecie Internetu, jest to niestety zrozumiałe, ale bardzo łatwo można rozwiązać problem tego trendu (a więc ścisłej zależności pomiędzy renomą Hattricka a popularnością HT-Arena).

Od samego początku jednym z założeń twórców Hattricka było to, aby każdy użytkownik mógł zdobyć własną drużynę, którą mógłby sterować na swój prywatny sposób i spełniałby wszystkie swoje kaprysy będąc jej menadżerem, co dałoby mu niezły substytut zarządzania prawdziwym klubem piłkarskim. Było więc oczywiste, że pojawi się mnóstwo takich zespołów w grze i że kłopotliwe będzie spamiętanie ich wszystkich - zwłaszcza, że ​​także w prawdziwym świecie każdy z nas zna zapewne tylko ograniczoną liczbę autentycznych klubów sportowych. Swego czasu, gdy w świecie Hattricka było około milion aktywnych graczy , dla wielu osób nauka nazw drużyn z samej tylko pierwszej ligi własnego kraju było ogromnym wyzwaniem. W tym samym czasie w naszym kraju było aż dziesięć ligowych dywizji, tak więc przykładowo klub z siódmej lub szóstej ligi mógł być praktycznie anonimowy dla przeciętnego użytkownika. A jeśli nie zrobiłby nic, aby coś w tej kwestii zmienić, a tylko oddawał całą swoją energię do pracy na rzecz awansu do wyższych dywizji, to sytuacja ta pozostawała niezmieniona.

Poza tym pojawiły się szanse na spopularyzowanie swojego klubu w inny sposób. Stworzenie własnego herbu, strojów domowych i wyjazdowych, stadionu - oto czynniki, które już w pewien sposób nadają klubowi duszę. Przynajmniej w pierwszych tygodniach gry, dopóki płatne korzyści nie znikną, ale nigdy tak naprawdę nie wiesz, kiedy w przyszłości znaki rozpoznawcze twojego klubu powrócą do Hattricka. Wydaje się więc, że HT-Arena jest idealnym, darmowym narzędziem do prawie całkowitej personalizacji klubu. Jednak pomimo licencji CHPP zapewniającej szybkie pobieranie danych z gry, projekt ten nie został w pełni wykorzystany przez naszą społeczność.

Co poszło nie tak? Oto moje hipotezy:

1) Zbyt dużo pracy - uzupełnianie informacji o naszym klubie co tydzień jest udręką dla wielu osób. Nawet po użyciu funkcji pobierania danych z samej gry, większość tabel i danych liczbowych musi być odpowiednio przetworzona ręcznie. Więc co dopiero w sytuacjach, kiedy ma się tylko siłę na to, by ustalić w Hattricku skład drużyny przed pojedynczym meczem - i nic więcej.

2) Archaiczny i dziwaczny interfejs - na samą myśl, że nawet HTML nie może być użyty w Ht-Arenie, wielu z nas miało gorączkę. Jedynym rozwiązaniem było otwarcie tabeli za pomocą HT-kodów i... tworzenie metodą prób i błędów. Z tego powodu wielu użytkowników traciło entuzjazm, a strony klubów wyglądały bardzo różnie. Oczywiście byli tacy twórcy, którzy za wszelką cenę chcieli pozbyć się charakterystycznego stylu HT-Arena ze swoich stron internetowych metodami "okrężnymi". Wszystko jednak ma swoją cenę i potrzeba było długiej walki, by strony te były spójne z nowoczesnymi standardami. Oczywiście myślę tutaj o trendach sprzed kilku lat - dzisiejsze strony w Internecie mają świeży i dynamiczny wygląd, który nie jest do odtworzenia w HT-Arena.

3) Zainteresowanie społeczności w grze - być może najważniejsza kwestia na liście. Nasza kreatywność i zaangażowanie zależy od istnienia potencjalnych odbiorców. Jak już wspomniałem, popularność klubów o niskiej randze w krajowym systemie ligowym jest względna. Stworzenie nawet samego logo dla klubu, które może stać się niezapomniane, może być już sukcesem, ale nie każdy może pozwolić sobie na taki przywilej. Jednak z odrobiną talentu i wyobraźni możesz spróbować rozwinąć swoją tożsamość swojego zespołu poza Hattrickiem, ale powinno się zapewnić odpowiedni pomost pomiędzy "naszym światem" a światem gry. Cała tożsamość klubu powinna być spójna i zrozumiała dla potencjalnego odbiorcy, ponieważ tylko taki będzie potraktowany poważnie. Innymi słowy - nasz klub musi wizerunkowo starać się wyglądać tak dobrze jak zespół z prawdziwego świata. Brzmi bardzo przerażająco, prawda? Ale poczekaj chwilę - czy nie ustanowiliśmy takiego celu i tak bez udziału HT-Arena czy czegokolwiek innego poza Hattrickiem? Czy nie było najważniejsze, aby móc poczuć się jak prawdziwy menedżer klubu w możliwie największym stopniu?

Teraz można dostrzec istotę problemu utrzymania właściwej tożsamości klubów w grze. Aby być społecznością, musimy wspierać się nawzajem i interesować się tym, co dzieje się u także innych użytkowników. Bez takich relacji będziemy tylko "tysiącami samotnych wysp" w tym świecie. Ale z drugiej strony powinniśmy też budować silną, spójną indywidualność dla naszego klubu - wtedy będziemy widoczni i często odwiedzani przez innych.

Szczerze zachęcam do rozwijania naszych "imperiów" - zarówno jako menedżerów, jak i artystów, a także zachęcamy do powrotu lub być może pierwszego spróbowania swych sił w projekcie HT-Arena. Ja tam wróciłem :)

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=20620]