We use cookies - they help us provide you with a better online experience.
By using our website you accept that we may store and access cookies on your device.

Po chwilowej fascynacji i pewnych drobnych sukcesach czar prysł!

Zapraszam na rozmowę z Prezesem woj_taso (7450533), był okres że nie wyobrażano sobie wątku meczowego bez jego wstępniaka! Co robi teraz?

"KLIKA PYTA" - czyli wywiad specjalny!#22

1. Witaj, kiedy kolejny wstępniak wyjdzie spod Twojego pióra?

Witaj. Ze wstępniakami to bardzo złożona sprawa. Bo - o czym pisałem kiedyś - sam nie wiem jak i kiedy udało mi się popełnić dwa teksty ponadprzeciętne. I nie wychwalam tu sam siebie, tylko obserwowałem reakcje innych Prezesów i wyczułem takie większe "łał"! Mam na myśli teksty o wypytywaniu kobiet o HT-Reprezentację i tekst o pobycie u psychiatry, który uzmysłowił mi, że to wszystko jest wymyślone, wyimaginowane... Po tym fakcie nagle coś pękło. Każdy napisany wstępniak wydał mi się taki sztuczny, taki płytki, taki mało interesujący. Nie chcę wrócić jednym czy dwoma tekstami, a potem znów wywiesić białą flagę. Nie deklaruję definitywnego końca moich wstępniaków, ale też nie jestem gotów, by podać dokładną datę powrotu do pióra.

2. Ruszyła kampania wyborcza, jesteś rozpoznawalną osobą w naszym HT-świecie... Nie myślałeś nad startem ?

Dajcie mi ster reprezentacji, a udowodnię Wam, że można spi***lić więcej, niż ktokolwiek myślał! Ale spoko - jest szansa, że pomogę Polakom, bo zgłosiłem swój akces wyborczy w innym kraju. Co do rozpoznawalności - myślę, że po niniejszym wywiadzie jedna z niepublicznych telewizji zaprosi mnie do skoków do wody (śmiech).

3. Kibicujesz naszym kadrom? Jak oceniasz ostatnie kadencje z fotela kibica?

Oczywiście, że kibicuję, choć naturalnie moje podejście do Kadr ewoluowało. Zaczęło się od biernego sprawdzania samych wyników, po aktywne kibicowanie i słuchanie audycji radiowych. Samo kibicowanie również najpierw ograniczyło się tylko do U20, a później dopiero przyszło zainteresowanie NT.
Pozycja kibica wcale nie jest najłatwiejsza. Bo trudno się kibicuje w kraju, w którym jest kilkanaście tysięcy bądź milionów kibiców, i każdy ustawiłby skład lepiej, czy to w realnej piłce, czy w HT. I jak z początku sprawdzałem same tylko wyniki, to nie raz pomyślałem "a to patałachy!", albo "co ten selekcjoner wyprawia"?, przy czym przytoczyłem te teksty, które nadają się do publikacji. Dopiero wraz ze wstępniakami zacząłem analizować kolejne mecze, kolejnych rywali i bardziej świadomie oceniać postawy selekcjonerów. A ostatnie kadencje? Cóż to czas wyborów, więc lepiej dyplomatycznie przemilczę tę kwestię.

4. Zostawmy Kadry, powiedz nam jak się zaczęła przygoda z HT?

Ha! Do Hattricka namówił mnie niegrający już dziś w HT kolega - Adrian, z którym grałem w fabularnego Warhammera. (Ciekawostką jest fakt, iż bratem tego kolegi jest Piksiel (1594998), Prezes beniaminka polskiej ekstraklasy). To ów kolega przedstawił mi pokrótce zasady i w efekcie powstała drużyna Gagarina Stars (1307270), od nazwy ulicy, przy której mieszkam. Jak oglądam tamtą drużynę, to nazwiska 2 czy 3 graczy do dziś kojarzę.

Nie używałem wtedy forum, nie wiem czy były supportery, a jeśli tak, to z nich nie korzystałem. Dlatego po chwilowej fascynacji i pewnych drobnych sukcesach czar prysł.

Do powrotu namówił mnie szwagier. Który dziś też się nudzi i jego klub zsuwa się po równi pochyłej, a ja przeżywam fascynację Hattrickiem, jak nową miłością (śmiech).

5. Co najbardziej Cię zafascynowało po powrocie i co Cię tu trzyma?

Gra w Hattricka nabrała rozmachu wraz ze świadomym korzystaniem z forum i zakupem supportera. Bo dzięki rozmowom forumowym i supkowi, przystąpiłem do kilku Federacji, spośród których jestem szczególnie mocno związany z jedną. Mówię oczywiście o Pospolitych Kawalerów Stowarzyszeniu. Atmosfera jaka tam panuje odpowiada mojemu poczuciu humoru. I nie wyobrażam sobie kilku chwil dziennie poświęconych na zajrzenie do kolegów.

Bardzo polubiłem też turnieje. Rozgrywam tego - niekiedy chyba, aż za dużo, ale póki nie przegrałem jeszcze nic walkowerem i rozróżniam poszczególne mecze to chyba nie jest źle. Co do lig - to w obu skupiam się chwilowo na treningu wychowanków. Przy czym cały czas uważam, że w "farerskiej" młodzieży tkwi większy potencjał. Losuję tam zawsze lepszych juniorów, niż w Polsce, a tym samym być może zbuduję tam zespół na wychowankach. W Polsce trenuję na razie dwójkę swoich wychowanków - skrzydłowych. A co dalej? - zobaczymy.

6. Wspomniałeś o turniejach, dużo ludzi uważa to za wodotrysk albo maszynkę do nabijania kasy Hatekom. Przeglądając Twoją historie spotkań nie trudno zauważyć, że grasz ich naprawdę dużo. To głównie chęć rywalizacji ze znajomymi?

Tak jak piszesz - przede wszystkim turnieje, to chęć rywalizacji ze znajomymi, czy ogólnie z innymi graczami o podobnych umiejętnościach czy stażu w HT. Szczególnie lubię te turnieje z aktywnym forum, pewnie dlatego, że takiego nie mam w lidze. No i jest jeszcze to prywatne, subiektywne odczucie fajności. Coś, co w dzieciństwie sprawiało, że każdą kasę wydawałem na gumy Turbo i automaty. Później miesiąc w miesiąc kupowałem czasopismo CD-Action (co do dziś okazjonalnie mi się zdarza). Trwoniłem stypendium (trafiło się - śmiech) na kolekcjonowanie kart Magic: the Gathering. Wiesz pewnie, o czym mówię? O tym co każdy ma w życiu. Wyjazdy na narty co weekend, kolekcjonowanie czegoś i zakupy nowych przedmiotów do kolekcji. Czy właśnie turnieje. Połknąłem bakcyla i przyznaję, te 10 - 35 HT Kredytów w miesiącu kupuję, żeby gdzieś dołączyć lub coś samemu zorganizować. Stało się to częścią domowego budżetu, jak opłaty za neta, prąd czy wodę.

Poznałem w HT ludzi, którzy grają turnieje w ramach spotkań towarzyskich i to, przyznaję jest dla mnie kosmos, żeby mieć dwie silne jedenastki na ligę i na turniej sparringowy. Wolę w tym czasie zbierać flagi, więc zainteresowałem się turniejami poza meczami oficjalnymi. Odpowiada mi formuła braku kontuzji i ogólne zasady rozgrywania meczów turniejowych.

7. Opowiedz nam, co porabiasz poza Hattrickiem i kim jest woj_taso?

Tak miło się rozmawiało, aż doszliśmy do pytania, które zazwyczaj pada na końcu. Dobrze, podsumujmy zatem:

Mam 36 lat, żonę, córkę. Pracuję od ponad 12 lat w Ośrodku Pomocy Społecznej. Hattrick jest dla mnie więc odskocznią od tej trudnej niekiedy rzeczywistości. Od problemów innych ludzi, tych problemów, których jestem buforem, jak to ładnie ktoś kiedyś określił.

Prywatnie po pracy, poza HT i obowiązkami stricte rodzinnymi realizujemy z żoną naszą wspólną pasję - lubimy grać w gry planszowe. Kiedyś grywałem w karcianki i fabularne RPG, gdy jeszcze obowiązków było mniej, a tym samym czasu więcej. Ostatnio jednak znowu wsiąkłem w gry komputerowe, które kiedyś przykuwały mnie do komputera na wiele godzin. Pod choinkę sprawiliśmy sobie rodzinnie xboxa, co prawda jeszcze model 360, ale - w wolnym czasie mam co nadrabiać - GTA IV i V, Red Dead Redemption, Max Payne 3, najnowszy Tomb Raider, seria Assassin's Creed.

Bardzo się cieszę, jeśli wygospodaruję trochę czasu na obejrzenie meczu w TV, książkę, film czy serial. I wreszcie od tygodnia ruszyłem tyłek i zacząłem chodzić na siłownię. Jeśli nie będzie to słomiany zapał, to może przeobrazi się to w hobby!

8. Nie, nie, to jeszcze nie koniec, powiedz mi czym są dla Ciebie Zenony. Można powiedzieć że w tym sezonie uratowałeś plebiscyt!


Pomyślałem, że laski na to lecą i nie zastanawiałem się zbyt długo (śmiech). A na poważnie, to wszystko zależy, jak na to spojrzeć. Bo jeśli przez pryzmat mojej pracy - to naprawdę nie zrobiłem zbyt wiele. Przeklejanie Twoich postów, podlinkowanie logosów cybadriana, podmiana numeracji sezonu. I... tyle. Gdybym wcześniej wpadł na to, że Zenonów jeszcze nie ma, gdybym wcześniej zagadał do Ciebie w tej sprawie, to pewnie zrobiłbym bieżącą edycję plebiscytu wcześniej.
Uważam, że dużo większą pracę wykonają Ci, którzy pomogą w zliczeniu głosów, współorganizują audycję radiową z wręczenia Zenonów, a przede wszystkim większą pracę wykonają Prezesi, którzy odpowiedzą na prośbę oddania głosu w Zenonach. Póki co mamy w wątku głosowania 37 postów, gdy w poprzednim sezonie było ich 158. Wystartowaliśmy z opóźnieniem, ale pokażmy, że damy radę oddać przynajmniej ponad 100 głosów!
A Zenony są dla mnie jak narkotyk. Trzymanie w rękach statuetki jest przyjemnością nie do opisania. Po tym jak dwukrotnie zostałem laureatem statuetki Zenona Artysty, w sytuacji gdy brakło wstępniakowej weny zarzucam sieci na Zenona Wodzireja. A jak wena nie wróci i odpadnę z walki o 3 statuetkę Artysty, to w kolejnym sezonie walczę o Eksę. Zenkiem Managerem też nie pogardzę.
No dobra - teraz odpowiem poważnie. Czym są Zenony dla mnie? Dla mnie jak dla mnie. Myślę, że dla społeczności Hattricka są czymś ważnym, ważniejszym niż moje indywidualne odczucia. Bo są miejscem, w którym można przybić pionę z eNTeeLem. Miejscem, w którym można wykazać podziw dla dokonań HT-Przyjaciół w ligach, pucharach i reprezentacjach. Miejscem w którym można zaspokoić odwieczną potrzebę kobiet do bycia podziwianymi. Miejscem, w którym można przyklasnąć innym za to co robią dla świata Hattricka. I czy pomylę się, jeśli napiszę, że gdyby nie było Zenonów Sezonu 45, to część ludzi znowu by poszła w długą - "tu jest coraz gorzej, coraz puściej, wszystko w Hattricku umiera". Gdyby nie było Zenonów Sezonu 45 czy nie pojawiłyby się głosy krytyki, hejtu, czy sygnały zobojętnienia? Wreszcie gdyby Zenony Sezonu 45 (i kolejnych) zamieniły się w Zenony Roku 2015 czy w odmętach niepamięci nie zaginęliby Ci, którzy teraz rozegrali wspaniałe mecze, Ci którzy robią jeszcze coś dla społeczności? Czy nie umarłaby ikona pokroju eNTeeLa?
Ja myślę, że nawet gdyby od teraz już nikt nie oddał głosu w Zenonach i plebiscyt skończyłby się na tych 35 osobach, to ja osobiście wolę te 35 oddanych głosów w Zenonach, niż 35 rzuconych ze złością "nie ma Zenonów!". I dla tych 35 osób warto było ten plebiscyt zorganizować.

9. HT to jak by nie było piłkarski manager, komu kibicujesz w realu?

Garethowi Bale'owi i Jamesowi Rodriguezowi! Żarty się mnie trzymają. A to pewnie dlatego, że... nie mam ulubionego klubu. W Polsce w latach dzieciństwa jeździłem z ojcem na Górnika, bo od urodzenia mieszkam w Zabrzu. Podpatruję wyniki, niektóre mecze obejrzę, czytam co z finansami klubu i z budową stadionu, ale to nie jest miłość.
Oglądałem europejskie puchary, oraz Mistrzostwa Świata i Europy.

Byłem fanatykiem serii Championship Manager i Football Manager. I - poza początkiem i nauką gry - nudziło mnie granie wielkimi klubami. Wybierałem sobie mały klubik i wprowadzałem go na salony. Patrząc z perspektywy tamtych moich sukcesów na Twoje pytanie może powinienem odpowiedzieć: kibicuję Odrze Opole, Crewe Alexandra, Nottingham Forest, Hearts of Midlothian i St. Pauli Hamburg.

10. Zarówno dla Ciebie jak i dla mnie najważniejsza w HT jest społeczność, pisałeś że masz kilku znajomych w tej grze, ale czy będziesz na MPHT by poznać większą wiarę?

Mam wrażenie, że będę żałował, jeśli tego nie zrobię, więc pewnie pojadę. Na pewno bardzo mocno o tym myślę i bardziej, zdecydowane bardziej jestem na tak! A jest ktoś ze społeczności, kto chciałby poznać woj_taso?

11. Ja bardzo chętnie. Wiec dziękując za rozmowę, żegnam się mówiąc do zobaczenia w czerwcu!

Ja również dziękuję. Czułem się tak celebrycko (śmiech) i również podzielam nadzieję na czerwcowe spotkanie.

Głosowanie Zenony sezony 45 --> (16773899.1)
ZAPRASZAMY!!!



Spis całego cyklu pt. Klika Pyta - czyli wywiad specjalny! - znajdziecie tu:(16723014.39).

Podobał ci się artykuł? Nie zapomnij, aby go polubić na końcu strony. Możesz też dołączyć do nas, do dyskusji na forum Polska:(16723014.1). Dziękujemy za poświęcenie dla nas czasu.

2015-03-20 19:49:10, 494 views

Link directly to this article (HT-ML, for the forum): [ArticleID=18775]

 
Server 070